Brązowe plamy na twarzy - ROZMOWA Z EKSPERTEM

Wróciłam niedawno z wakacji i zauważyłam brązowe plamy na twarzy. Dlaczego się pojawiły?

Główną przyczyną tej przypadłość jest słońce. To promienie słoneczne mobilizują komórki pigmentacyjne do produkcji melaniny. To proces naturalny, problem zaczyna się, gdy komórki pigmentacyjne pracują ze wzmożoną siłą: dochodzi do nadprodukcji barwnika, który rozkłada się nieproporcjonalnie, tworząc plamki i plamy. Kiedy melanocyty, czyli komórki produkujące melaninę, zaczynają działać nieprawidłowo? Najczęściej wtedy, gdy w naszym organizmie zachodzą zmiany w gospodarce hormonalnej. Dlatego bardzo często zauważają je kobiety w ciąży i karmiące mamy. Przebarwień możemy się też spodziewać przyjmując środki antykoncepcyjne. Silnie związane są z procesem starzenia – przebarwienia ma aż 90% kobiet po 50. roku życia. Skłonność do ich powstawania jest genetyczna, jeśli więc przebarwienia ma nasza mama, z dużą pewnością będziemy miały je także my.

Czy powinnam się udać się lekarza?

Musimy być czujne - plamki mogą być sygnałem schorzeń np. wątroby, tarczycy, lub ubocznym skutkiem przyjmowania niektórych leków. Z przebarwieniami najlepiej udać się do dermatologa – przeprowadzi on wywiad i w razie potrzeby skieruje na dalsze badania, jednocześnie zleci terapię, która pomoże pozbyć się plamek.

Co mogę zrobić by znikły brązowe plamy na twarzy?

Osobom, które zauważyły pierwsze delikatne przebarwienia polecam peelingi z kwasem ferulowym. Rozjaśnia on plamki, a jednocześnie ogólnie poprawia kondycję skóry po zbyt intensywnych kąpielach słonecznych. Działa też silnie antyoksydacyjne, czyli  chroni przed przedwczesnym starzeniem. U osób z intensywnymi przebarwieniami dobrze sprawdza się terapia preparatami takimi jak Cosmelan czy Dermelan. Preparaty zawierają substancje hamujące enzymy wywołujący proces melanogenezy. Zabieg depigmentacyjny przeprowadzany jest w dwóch fazach, a cała kuracja trwa około trzech tygodni. Dobre efekty przy przebarwieniach daje też laser. Rozjaśnia brunatne przebarwienia posłoneczne (zwane potocznie plamami wątrobowymi), dekolcie i dłoniach, urządzenie potrafi rozprawić się także z piegami. Oczywiście terapie mogą być wykonane, jeśli nie ma do nich przeciwskazań. Kobiety w ciąży i karmiące mamy nie mają zbyt wielu możliwości, terapię depigmentacyjną muszą odłożyć w czasie. Powinny natomiast chronić twarz kremem z wysokim filtrem, żeby nie pogorszyć sytuacji.

Czy wizyty w solarium również mogą spowodować pojawiające się plamy na twarzy?

Powstawanie przebarwień, bez względu na ich genezę: skłonności genetyczne, zmiany hormonalne, przyjmowanie leków fotouczulających, jest uruchamiane przez promieniowanie UV. Nie ma znaczenia, czy jest to promieniowanie słoneczne, czy światło emitowane przez lampy UV na solarium.   

Jak mogę chronić swoją skórę przed brązowymi plamami na twarzy?

Aktywatorem przebarwień są promienie słoneczne, tak więc najprostszym i najskuteczniejszym sposobem na ustrzeżenie się przed plamkami jest unikanie słońca. Osoby podatne na przebarwienia powinny stosować wysoką ochronę przeciwsłoneczną, czyli kremy z filtrem SPF 50, codziennie i to nie tylko latem! Jesienią, zimą i wiosną słońce tylko pozornie jest dla nas niegroźne! Warto też wzmacniać skórę, stosując kosmetyki i zabiegi z kwasem ferulowym, który kontroluje aktywność tyrozynazy, enzymu uczestniczącego w procesie powstawania barwnika skóry (melanogenezy). Hamuje proces nadprodukcji melaniny, czyli nie dopuszcza do powstawania przebawień, a przy okazji rozjaśnia przebarwienia, które już się pojawiły. Także kwas azelainowy przeciwdziała powstawaniu przebarwień.

Jak wybrać odpowiedni filtr do twarzy?

Na szczęście obecnie mamy ogromny wybór filtrów do twarzy. Ważne, żeby przy wyborze kierować się typem skóry, jej potrzebami i problemami. Takie kremy, nie tylko chronią przed szkodliwym promieniowaniem, ale zawierają składniki wspomagające skórę (intensywnie nawilżające, wyciszające rumień, normalizujące wydzielanie sebum). Warto podkreślić, że nowoczesne filtry nie powodują zapychania porów skóry, a co za tym idzie powstawania zaskórników, czy zaostrzania trądziku. Mówię o tym, ponieważ osoby z trądzikiem często rezygnują z filtrów i po lecie zwykle dochodzi do pogorszenia stanu skóry. Jeśli ma to być codzienny krem z filtrem, pod makijaż, polecam tzw. „suche” filtry – takie preparaty nie powodują rozmazywania, czy „warzenia się” make-upu, a skóra po nich się nie świeci.

Za rozmowę dziękujemy Pani Agnieszce Bliżanowskiej, lekarzowi medycyny estetycznej, dermatolog Centrum Medycyny Estetycznej WellDerm.